Rząd turecki zamierza wprowadzić ułatwienia wizowe dla Polaków: albo w postaci specjalnego reżimu wizowego, albo zniesienia opłat – taką deklarację prezydent Bronisław Komorowski uzyskał podczas wizyty w Turcji. Strona turecka chce również rozwijać połączenia transportowe z Polską. Prawdopodobnie zwiększy się liczba połączeń samolotowych. Firmy tureckie zamierzają również zaangażować w budowę nowego terminala i nabrzeża w Porcie Gdańskim.
– Otrzymaliśmy jasną, jednoznaczną deklarację ze strony rządu tureckiego, że zostanie zaproponowany albo specjalny reżim wizowy dla wiz obywateli polskich, albo zerowe opłaty w przypadku korzystania z wiz przez Polaków na terenie Turcji – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Olgierd Dziekoński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP.
Dziś wizy pozwalające na wjazd do Turcji należy kupować na granicy lub – w przypadku wyjazdów turystycznych – na lotniskach. To wydatek 20 dolarów lub 15 euro. Wizy biznesowe uzyskuje się w ambasadzie; jednokrotna kosztuje 252 zł, a wielokrotna – 629 zł. W kwietniu system się zmieni – wizy będzie można uzyskać bądź za pośrednictwem systemu E-visa, bądź w placówkach dyplomatycznych Turcji.
– Ułatwienia wizowe to jeden z warunków usprawnienia ruchu turystycznego. Prezydent Komorowski wyraźnie wskazywał, że Turcja jest ważnym kierunkiem turystycznym dla Polaków, więc jest to zarówno w interesie Turcji, jak i Polski, a z drugiej strony będzie to także bardzo istotne dla intensyfikacji współpracy gospodarczej – informuje Olgierd Dziekoński.
Strona turecka chce się też zaangażować w budowanie lepszych relacji transportowych pomiędzy Turcją a Polską – lotniczych i morskich.
– Prawdopodobnie zostanie zwiększona liczba lotów linii tureckich z czterech do pięciu. Firmy tureckie zainteresowane są też wsparciem budowy nowego nabrzeża i terminala w Porcie Gdańskim. Takie działania rozszerzają nasze możliwości i zwiększają wykorzystanie naszych zdolności transportowych – tłumaczy Olgierd Dziekoński. – To bardzo ważne dla rozszerzania i wykorzystania naszych zdolności transportowych. Polska staje się swego rodzaju centrum transportowym dla tej części Europy.