Obowiązująca w tym roku 5-proc. marża na leki refundowane utrudnia działalność przedsiębiorstwom farmaceutycznym. By uniknąć strat, zmuszone są one do redukcji kosztów. Skala cięć jest poważna. Dla Pelionu, jednego z największych przedsiębiorstw na rynku farmaceutycznym, oznacza ona w tym roku konieczność ograniczenia kosztów o 20 mln zł.
– Wprowadzane od kilku lat stopniowe ograniczanie marż, spowodowało konieczność ograniczania kosztów w latach 2012–2013. Także w tym roku czeka nas kolejna obniżka kosztów o 20 mln złotych, by, mimo zmniejszonych marż, utrzymać wyniki na niezmienionym poziomie – komentuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Mariola Belina-Prażmowska, wiceprezes zarządu ds. rozwoju i relacji inwestorskich w firmie Pelion.
Ustawa refundacyjna, która tak utrudnia życie branży farmaceutycznej, została wprowadzona na początku roku 2012. Jednym z jej skutków było ograniczenie marż na leki refundowane. W roku 2012 marże ustalono na poziomie 7 proc., w 2013 – 6 proc., a w tym roku – 5 proc. Dodatkowym utrudnieniem działalności jest zakaz reklamy aptek. Tracą one na rzecz innych placówek handlowych, jak supermarkety czy stacje benzynowe, które również prowadzą sprzedaż leków bez recepty, a których zakaz reklamy nie dotyczy.
– W efekcie duża część sprzedaży aptecznej przeniosła się do innych sieci, które mogły wprost reklamować te same produkty sprzedawane dotychczas w aptekach – podkreśla Mariola Belina-Prażmowska.
W 2012 i 2013 roku Pelion restrukturyzował koszty w segmencie sprzedaży detalicznej i prowadził inne działania, które miały na celu zwiększenie sprzedaży w aptekach.
– Efekty były widoczne już w 2013 r. Po zakończeniu ubiegłego roku firma wykazała się wysoką zdolnością operacyjną i odnotowaliśmy ponad 9-proc. dynamikę przychodów ze sprzedaży. Grupa zmniejszyła koszty operacyjne w wartościach bezwzględnych o 7 mln zł, wskaźnikowo o około 1 proc. – informuje wiceprezes.
Podkreśla, że Pelion osiągnął wyższe obroty przy obniżonych kosztach. Dzięki wykorzystaniu istniejących w grupie tarcz podatkowych dynamika zysku netto była wysoka, a osiągnięty wynik netto to 100 mln zł.
– Wskaźnik rentowności netto na poziomie 1,4 nas nie zadowala – musimy działać w interesie wszystkich, dla dobra pacjenta, dla bezpieczeństwa banków i dobra naszych pracowników. A przy takich wskaźnikach rentowności trudno mówić o satysfakcji – stwierdza Mariola Belina-Prażmowska.