zamknij
PIU: Nowotwory złośliwe przyczyną co czwartego zgonu w Polsce

PIU: Nowotwory złośliwe przyczyną co czwartego zgonu w Polsce

14 października 20171202Views

Wśród kobiet nowotwory złośliwe odpowiadają za niemal co czwartą śmierć (23,7%)[1]. Prawdopodobieństwo zachorowania wzrasta wraz z wiekiem. Zgony z powodu raka w grupach wiekowych 35-74 to już ponad 30 proc., a w przedziale 55-59 – aż 52,2 proc[2]. Polska Izba Ubezpieczeń z okazji Europejskiego Dnia Walki z Rakiem Piersi przypomina, jak ważna w pokonaniu choroby jest profilaktyka i wczesna diagnoza.

Krok 1. Profilaktyka
Według raportu Onkobarometr Fundacji Watch Health Care średnio na badanie diagnostyczne oczekuje się prawie 3 miesiące (ok. 11,2 tygodni)[3], przy czym zauważono stopniowy wzrost czasu  oczekiwania. Dla przykładu kobieta w wieku dwudziestu kilku lat, u której na podstawie USG piersi stwierdzono obecność dwóch zmian w obrębie sutków, a wywiad rodzinny potwierdza zachorowania raka piersi wśród bliskich, na wizytę u chirurga onkologa musi czekać miesiąc[4]. Przeciążenie państwowego systemu ochrony zdrowia to jeden z powodów, dla którego coraz więcej ludzi kupuje dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne (DUZ). Według najnowszych analiz Polskiej Izby Ubezpieczeń zdecydowało się na nie już ponad 2 miliony Polaków.

– Polacy zaczynają dostrzegać potrzebę, ale i konieczność zwiększania nakładów na prywatną opiekę medyczną, która dziś stanowi niezbędną alternatywę dla publicznego systemu. Dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne stanowią odpowiedź na jego niedoskonałości, które wynikają z rosnących kolejek, czyli niską dostępność do lekarzy specjalistów i części procedur szpitalnych, zwłaszcza procedur zabiegowych – mówi Dorota M. Fal, ekspert ds. rynku ubezpieczeń zdrowotnych Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Należy je wybrać rozważnie, gdyż ubezpieczonego często obowiązuje karencja, a w standardowych pakietach polisa zdrowotna może mieć różne wyłączenia, wśród których mogą się znaleźć właśnie nowotwory.

Krok 2. Efektywna terapia
Od kilku lat ubezpieczyciele oferują szczególną formę ochrony. Onkopolisy, czyli ubezpieczenia na wypadek zachorowania na raka są już w ofercie coraz większej liczby firm. Najczęściej są to umowy dodatkowe, które funkcjonują jako rozszerzenie do innego ubezpieczenia, np. polisy na życie. Dzięki nim, pacjent w momencie zdiagnozowania objętej ubezpieczeniem choroby dostaje wypłatę świadczenia, często kontynuowaną później – w comiesięcznych ratach. Otrzymane wsparcie finansowe może okazać się nieocenione przy podjęciu kosztownej terapii.

– Warto pamiętać, że w tak kryzysowym dla rodziny czasie, jak choroba nowotworowa jednego z jej członków, potrzebne są nie tylko środki na terapię. Kwoty wypłacane przez ubezpieczyciela mogą być wykorzystywana również na opiekunkę czy pomoc domową, która zajmie się obowiązkami, podczas gdy kobieta jest w szpitalu lub podczas rekonwalescencji po przebytej operacji – mówi Dorota M. Fal, ekspert Polskiej Izby Ubezpieczeń

Aby dobrać odpowiedni pakiet ochronny, konieczne jest dokładne zapoznanie się w listą wyłączeń, zakresem i warunkami onkopolisy. Osoba, która chce kupić ubezpieczenie, musi odpowiedzieć na szereg pytań dotyczących jej zdrowia. Dorota M. Fal  tłumaczy: – Czasami z zakresu ochrony ubezpieczyciele wyłączają te nowotwory, które zdiagnozowane zostały na wczesnym etapie rozwoju lub które nie powodują przerzutów i mają bardzo dobre rokowania dla pacjentów. Do ubezpieczenia nie mogą także przystąpić osoby, u których zdiagnozowano już nowotwór. Przed zawarciem umowy trzeba dokładnie zapoznać się zakresem oraz określonymi sumami ubezpieczenia.

[1] NIZP-PZH, Sytuacja zdrowotna ludności w Polsce 2016, s. 68-69. Źródło: http://www.pzh.gov.pl/stan-zdrowia-ludnosci/sytuacja-zdrowotna-ludnosci-w-polsce/
[2] Ibidem.
[3] Fundacja WHC, Onkobarometr, s.41. Źródło: http://www.korektorzdrowia.pl/wp-content/uploads/barometrwhc_xvii_2017_fin.pdf
[4] Ibidem, s. 60.

Źródło: Polska Izba Ubezpieczeń

Telemedycyna zapewnia nowoczesną i optymalną opiekę medyczną

Cholesterol z jaj już nie straszy

Skomentuj