Jesień to moment, w którym dopada nas przygnębienie, spada motywacja do ćwiczeń i zdrowego odżywiania. Chętniej sięgamy po niezdrowe przekąski i słodycze oraz robimy sobie coraz więcej wymówek, aby tylko nie iść na siłownię. Jak efektywnie poprawić sobie humor jesienią?
Pogoda nie nastraja nas pozytywnie. Za oknem raz deszczowo, a raz słonecznie. Zasypiamy z myślą, że pójdziemy biegać jutro. Tymczasem rano wymyślamy kolejną wymówkę – a to brzydka pogoda, a to brak czasu. Jesteśmy coraz bardziej zmęczeni i rozdrażnieni. Tymczasem za nasz nastrój odpowiedzialne są w dużej mierze endorfiny, nazywane „hormonami szczęścia”. Ich działanie opiera się na mechanizmie opioidowym (czyli narkotycznym), który wprowadza mózg w stan euforii. Jak dostarczyć sobie endorfin i energii do działania?
Okazuje się, że najłatwiej walczyć z jesienną chandrą właśnie poprzez wysiłek fizyczny. Nic tak nie poprawia humoru jak pozytywne zmęczenie. W czasie ćwiczeń uwalniają się hormony szczęścia, a my czujemy się wspaniale. Dodatkowo, ćwiczenia pozwalają zachować zdrowie i smukłą sylwetkę. Znane wszystkim słowa – w zdrowym ciele zdrowy duch, zyskują na znaczeniu. Jak dowodzą badania, aktywność fizyczna potrafi zlikwidować depresję równie skutecznie jak antydepresanty. Tylko jak zacząć? I przełamać nasze lenistwo kiedy budzimy się rano, a za oknem ciemno i ponuro?
Najważniejsza jest motywacja i pozytywne nastawienie! Jeżeli nie jesteś w stanie sam zmobilizować się do ćwiczeń, może warto znaleźć sobie kompana, który będzie również naszym motywatorem. Umów się na wspólny wypad na siłownię lub bieganie ze znajomymi. Będziecie sobie nawzajem pomagać kiedy zabraknie samozaparcia, a lenistwo da o sobie znać. Motywujące okazują się być też zdjęcia dokumentujące zmiany i efekty przed i po treningu. Mogą to być zdjęcia zarówno Twoje jak i te znalezione w Internecie na stronach poświęconych sportowi i zdrowemu odżywianiu.
Kiedy już się przełamiesz i zaczniesz ćwiczyć, pamiętaj o dostarczeniu swojemu organizmowi potrzebnych witamin. Na rynku dostępne są suplementy diety, np. Alfa Aktiv, dzięki którym organizm szybciej zregeneruje się po wysiłku. Dostarczy też utraconych witamin i mikroelementów, a potreningowy dyskomfort nie zdemotywuje do kolejnych wizyt w fitness klubie. Pamiętaj, że optymalna ilość treningów to 3 do 4, a po cięższych musi nastąpić dzień przerwy, dzięki któremu nabierzesz sił. Właśnie taka rutyna treningowa gwarantuje najlepsze efekty.