Niektórych produktów medycznych przez internet kupić po prostu nie można. Inne dostępne są bez problemu. Co konkretnie może sprzedawać apteka internetowa, a po co trzeba wybrać się do tej tradycyjnej?
Te wyroby farmaceutyczne, które apteka internetowa może sprzedawać, sprzedaje z reguły taniej. Jak wynika z opracowania przygotowanego przez firmę FreshPharma i OSOZ ceny w e-aptekach są przeciętnie o prawie 9 proc. niższe niż w tych tradycyjnych. Niektóre produkty kupić można jeszcze taniej (do 40 proc.). Innych jednak dostać przez internet nie można w ogóle.
Do kupienia bez recepty
To, co apteka internetowa może oferować zupełnie legalnie, to leki i produkty lecznicze ogólnodostępne. A więc takie, które kupić można bez recepty. Są wśród nich leki przeciwbólowe (średnio 13 proc. tańsze) albo na przeziębienie. Są preparaty do nosa albo żele na reumatyzm. Oprócz nich także wyroby kosmetyczne, produkty dla matki i dziecka czy przeciwsłoneczne na lato (albo zimę).
To właśnie produkty kosmetyczne czy okołomedyczne stanowią coraz większą część asortymentu internetowych aptek. Z punktu widzenia taka sytuacja jest korzystna: kupując w aptece, także tej internetowej, ma trochę więcej pewności, że wybiera wartościowe wyroby.
Przez internet kupić można także wyroby medyczne, takie jak glukometry czy lancety, bandaże i gazy, pieluchomajtki albo wkładki do butów. Do tego ciśnieniomierze, inhalatory i inny sprzęt medyczny. Wszystkie dostępne oczywiście bez recepty.
Leki nie do kupienia (w sieci)
To ważne: przez internet nie można bowiem sprzedawać leków na receptę. Ograniczenie ma znaczenie o tyle istotne, że dotyka także tych, którzy kupują leki refundowane. Państwo dopłaca tylko do tych produktów, które przepisuje lekarz.
W przeszłości apteki internetowe próbowały obchodzić przepisy. Leki na receptę można było na przykład odebrać w placówce apteki. Teraz jest inaczej – zaostrzenie regulacji sprawiło, że takie działania nie są możliwe. Te e-apteki, które próbują obchodzić przepisy, ryzykują sporymi karami. Po leki na receptę, w tym także tańsze, refundowane, trzeba wybrać się do tradycyjnej apteki w sąsiedztwie.
Bez rabatów, promocji, programów (teoretycznie)
Zakaz reklamy aptek sprawił, że zniknęły z nich różnego rodzaju programy lojalnościowe dla klientów, promocje i rabaty. Nie inaczej stało się z aptekami prowadzonymi online. Teoretycznie więc kupując leki przez sieć nie da się skorzystać z żadnych zniżek czy promocji.
W praktyce jednak bywa różnie. W pierwszym roku obowiązywania restrykcyjnych przepisów, 2012, wiele aptek internetowych wypracowało swoje sposoby na informowanie klientów o lepszych ofertach. Przykładem takiego rozwiązania mogą być promocje realizowane na zlecenie producenta. To nie apteka jest reklamowana, a konkretny produkt. Dla kupującego ma to mniejsze znaczenie – ważne, że może zapłacić za lek czy inny produkt medyczny mniej.
Apteka z farmaceutą
Warto dodać, że apteka internetowa powinna być prowadzona na takich samych zasadach, jak ta tradycyjna. Firma musi więc wyznaczyć farmaceutę lub technika farmaceutycznego z dwuletnią praktyką, który będzie odpowiadał za sprzedaż. Dzięki temu apteka internetowa wysyła dokładnie takie leki, które zostały zakupione zabezpieczone w taki sposób, aby nie zostały skażone przez inne. Pod tym względem e-apteka nie różni się zbytnio od tej tradycyjnej.