Komary atakują tego lata wyjątkowo zapalczywie. Przed spotkaniem z nimi nie uchroni nawet ucieczka do pomieszczenia – insekty znajdą drogę przez otwarte okna. Najgorsze jest jednak to, że komary mogą przenosić groźne choroby.
Zwiększona liczebność komarów jest efektem zbiegu okoliczności. Insektom sprzyja pora roku czyli wiosna, która późno do nas zawitała, a także lato, które miejscami bywało deszczowe. Wilgoć i wysokie temperatury to dla komarów komfortowe warunki do rozrodu. Uciążliwe odgłosy wydawane przez te stworzenia są i tak najmniej szkodliwym przejawem ich działalności. Szczególnie dotkliwe i bolesne w skutkach mogą być za to ich ukąszenia.
Uczul się na uczulenia
Z reguły jest tak, że na skórze ofiary, która została ugryziona przez komara pojawia się swędząca i lekko czerwona wypukłość, która znika po paru dniach. Proces ten można przyspieszyć poprzez smarowanie tego miejsca odpowiednią maścią. Gorzej, jeżeli osoba ugryziona przez komara jest na niego uczulona. Dokładniej rzecz biorąc chodzi o alergię na jad komara, która dostaje się pod skórę. W najbardziej skrajnym przypadku osoba taka może doznać wstrząsu anafilaktycznego. Znacznie częściej alergia przybiera łagodniejsze formy – utrzymujące się zaczerwienienie czy obrzęk. Jeśli jednak na wskutek pogryzienia odczuwamy niepokojące objawy takie jak ból głowy, nudności czy problemy z oddychaniem należy udać się do lekarza w celu uniknięcia dalszych powikłań.Bolerioza, malaria, dirofilarioza
Choć nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, komary mogą przenosić groźne choroby. Dotychczas za nosicieli boreliozy uważało się głównie kleszcze, jednak pogląd ten należy zweryfikować. Szacuje się, że około 2% komarów jest nosicielami tej choroby. Szkopuł w tym, że sama bolerioza jako choroba wieloukładowa jest trudna w diagnozowaniu ponieważ jej objawy są charakterystyczne dla szeregu innych chorób. Najbardziej charakterystycznym ze wszystkich objawów (który jednak nie pojawia się u wszystkich zakażonych) jest rumień, który wcale nie musi wystąpić w miejscu ukąszenia. Rumień przybiera formę czerwonej plamy, która stopniowo blednie od środka. Warto pamiętać też, że w początkowym stadium bolerioza daje objawy podobne do zwykłej grypy. Komary są też w stanie przenosić dirofilariozę, czyli chorobę pasożytniczą, która na człowieka może przenieść się poprzez ukąszonego psa. Na szczęście taki rodzaj zakażenia zdarza się bardzo rzadko. Podczas egzotycznych wycieczek komary powinny budzić szczególną uwagę turystów ponieważ mogą one być nosicielami malarii objawiającej się dreszczami, wysoką temperaturą i zlewnymi potami.
Babcine sposoby i półkowe nowości
Na pocieszenie bardzo ważna informacja – w walce z komarami nie jesteśmy sami. Domowe sposoby na te insekty obejmują np…. wanilię. Jej zapach jest z reguły lubiany przez ludzi i unikany przez komary. Podobnie działa czosnek, jednak raczej mało kto ma ochotę nim pachnieć. Praktyczniejsze rozwiązania tego problemu można znaleźć na sklepowych półkach. Anty-komarowy asortyment obejmuje wiele produktów począwszy od zwykłych sprejów i kremów a na urządzeniach wkładanych w gniazdka elektryczne skończywszy. Nowoczesne preparaty minimalizują ryzyko wystąpienia podrażnień a prawdziwym hitem są produkty przeznaczone dla najmłodszych. – Preparaty tego typu mają często łagodny i przyjemny zapach a w ich składzie możemy odnaleźć składniki nawilżające – mówi Sabina Jasiukiewicz z Działu Marketingu firmy Bros. Nie warto więc ukrywać się w domowym zaciszu tylko korzystać z wakacji na przekór komarom.
