Niskokosztowe linie lotnicze Wizz Air uruchamiają nową usługę. Od października razem z lotem będzie można zarezerwować hotel. Jak zapewnia prezes węgierskiej spółki, będzie taniej niż u obecnie działających touroperatorów – nawet o 20 proc. Wizz Air otwiera również połączenia skierowane przede wszystkim dla osób wyjeżdżających na wakacje.
– Platforma będzie dostępna w Polsce i na Węgrzech. Zasadniczo dzięki Wizz Tours można zrobić to, co w tej chwili robi się za pośrednictwem touroperatorów, czyli kupić lot połączony z zakwaterowaniem. Ale to nie wszystko, bo dajemy także dostęp do wielkiego zasobu hoteli z całego świata. Możesz zdecydować się na lot z inną linią lotniczą, ale potem korzystać z zasobów Wizz Tours – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria József Váradi, prezes Wizz Air.
Váradi podkreśla, że niektóre nowo otwarte połączenia lotnicze Wizz Aira są przygotowane specjalnie pod kątem Wizz Tours. To na przykład loty z Katowic i Warszawy do Hurghady w Egipcie – popularnego wśród turystów kurortu nad Morzem Czerwonym. Dzięki platformie Wizz Air, która będzie działać od 1 października, ma być taniej niż dotychczas.
– Myślę, że ogólnie będzie o 15-20 proc. taniej niż obecnie na rynku – przewiduje Váradi. Dodaje: – Podstawowa zasada jest taka: im wcześniej rezerwujesz, tym tańsze to będzie. Oferty będą lepsze przy dużo wcześniejszej rezerwacji. Jeśli zarezerwujesz tydzień przed, to podróż będzie droższa.
Wizz Tours będzie oferować również możliwość zakupu samego hotelu bez lotu liniami Wizz Air.
Według prezesa spółki to wyjątkowa pod tym względem platforma. Dzięki oszczędnościom na infrastrukturze i wspólnemu systemowi linii lotniczej i Wizz Tours koszty będą niższe, co pozwoli na obniżenie cen dla klientów.
Choć platforma rozpocznie działalność po szczycie sezonu wakacyjnego, według Váradiego, to również dobry moment na wejście na rynek. Wiele osób właśnie jesienią i zimą lata do Egiptu, by wypocząć w słonecznych i cieplejszych warunkach. Dla nich skierowana jest oferta lotów do Hurghady. Váradi podkreśla, że Wizz Tours będzie całorocznym, długoterminowym przedsięwzięciem.
– Dlatego nie ma dla nas tak naprawdę znaczenia kiedy rozpoczynamy. Ale to nie jest sezonowa platforma, teraz startujemy, potem będziemy mieli program letni, tak samo jak program zimowy – tłumaczy Váradi.
Nieprzypadkowe są też pierwsze kraje, w których uruchomiona zostanie platforma Wizz Tours. Polska i Węgry to największe rynki dla przewoźnika. Pierwszy lot Wizz Air odbył się w 2004 r. z Katowic do Londynu i do dziś właśnie w naszym kraju linia wprowadza wiele nowych rozwiązań.
Váradi podkreśla, że Wizz Air dobrze zna już polski rynek, dlatego może zaoferować nową platformę w strukturze niskokosztowej, podobnej do formuły działania linii lotniczej. Dodaje, że nowa działalność spółki to nie całkowita nowość, a jedynie rozszerzenie dotychczasowej oferty.
– Wymaga jedynie szerszego podejścia do klientów, oferowania im nie tylko lotu, ale także lotu z innymi usługami. Ale ludzie mają te same motywacje. Chcą latać, podróżować najtaniej jak się da. Wydaje nam się, że wejście na to pole to logiczne rozszerzenie naszego biznesu – uważa prezes Wizz Air.
Węgierski przewoźnik cały czas rozszerza ofertę lotów do celów wakacyjnych, również na wschodzie. Poza lotami z Katowic i Warszawy do Hurghady, które rozpoczną się 31 października, linia wykonuje już loty z obydwu tych miast do Kutaisi w Gruzji, a od końca października poleci również z Katowic do Tel Awiwu. Z Warszawy Wizz Air od początku października będzie latał do Charkowa na Ukrainie. Váradi zapowiada, że to nie koniec połączeń z Polski na Wschód.