W Szpitalu Miejskim w Zabrzu ruszają zajęcia Grupy Psychoedukacyjnej dla Osób z Wyłonioną Stomią. Uczestnicy będą spotykać się z psychologiem, seksuologiem, rehabilitantem i pielęgniarką, którzy będą im pomagać w powrocie do normalnego, aktywnego życia.
Osoby z wyłonioną stomią to niemała grupa chorych, tylko w zabrzańskim szpitalu to kilkadziesiąt przypadków w roku. – Najczęściej wyłonienie stomii to efekt chorób nowotworowych układu pokarmowego, jedyna, choć okaleczająca, możliwość leczenia. Dla pacjentów to trudne, krępujące doświadczenie. Chcemy im pomóc, dlatego zajęcia są bezpłatne i otwarte nie tylko dla pacjentów leczonych wcześniej w naszym szpitalu – mówi prezes szpitala Mariusz Wójtowicz.
Jak dodaje, liczba chorób układu pokarmowego rośnie. – Zwłaszcza rak jelita grubego zbiera potężne żniwo. Sprzyja temu niewłaściwa dieta – tzw. fast food, białe pieczywo, zbyt mało płynów, nieregularne posiłki. To wszystko może zaburzać właściwą perystaltykę jelit i w połączeniu z czynnikami genetycznymi – sprzyjać występowaniu takich chorób – podkreśla prezes Mariusz Wójtowicz.
Choć największą grupę ze stomią stanowią osoby w wieku 50-70 lat, to takiego rozwiązania potrzebuje też wielu 30-40-latków. Problem w równym stopniu dotyczy kobiet i mężczyzn.
Podczas 6 spotkań tematycznych ich uczestnicy otrzymają kompleksową pomoc. W poradzeniu sobie w nowej sytuacji wesprze ich psycholog, rehabilitant doradzi wskazane dla nich ćwiczenia, pielęgniarka wyjaśni, jak właściwie obchodzić się ze stomią. Będzie też możliwość poznania oferty produktów, które ułatwiają osobom ze stomią normalne życie. Uczestnicy grupy spotkają się także z seksuologiem na zajęciach nakierowanych na podniesienie jakości intymnych relacji.
– Chcemy przekonać osoby ze stomią, że mimo to mogą prowadzić normalne, aktywne życie, nie rezygnując z żadnej z poprzednich aktywności – uprawiania sportu, korzystania z plaży czy seksu. Pomożemy im poradzić sobie w nowej sytuacji – mówi psycholog Anna Pacut, koordynatorka programu.
Jej zdaniem współczesny sprzęt medyczny jest tak zaawansowany, że pozwala osobom ze stomią minimalizować dyskomfort, a każdy pacjent może dobrać optymalne rozwiązanie dla siebie. Największym problemem dla osób ze stomią pozostają jednak relacje z bliskimi. – Często wręcz boją się poruszyć temat stomii z rodziną. Czasami łatwiej mówić o takich sprawach z osobą, z którą nie łączą nas bliskie relacje, a która w dodatku ma takie same doświadczenia. Dlatego wierzymy, że taka grupa wsparcia to bardzo dobre rozwiązanie – mówi Anna Pacut.
Psycholog ma nadzieję, że z czasem niektórzy uczestnicy zajęć sami staną się doradcami dla kolejnych osób ze stomią. – Liczymy na to, że znajdą się osoby, które będą chciały się dzielić swoimi doświadczeniami z innymi osobami w ich sytuacji, ale z krótszym stażem po zabiegu. To oczywiste, że pozytywne przykłady życia osób, które przeszły przez te same trudności i je pokonały, jest co najmniej równie cenne, jak porady ekspertów – dodaje koordynatorka programu.
Stomia, tzw. sztuczny odbyt, to chirurgiczne połączenie jelita lub moczowodu z powierzchnią ciała. Przyklejany do skóry brzucha lub odpowiedniej podkładki worek stomijny gromadzi wyciekającą treść jelitową. Może być wykonywana na pewien czas lub na stałe. W Polsce żyje ok. 35 tys. osób ze stomią.
Zajęcia grupy rozpoczną się w szpitalu w w drugiej połowie listopada. W tej chwili trwa nabór uczestników do zajęć.