Wspólne wyprawy rowerowe z dziećmi mogą być niesamowitą przygodą zarówno dla rodziców jak i maluchów. Jednakże niekiedy opiekunowie mają obawy przed zabieraniem maluchów na dalsze wycieczki. A wystarczą proste rozwiązania, by można było zabrać dziecko nawet w dłuższą podróż na rowerze, w czasie której nie będzie ono odczuwało dyskomfortu i będzie mogło podziwiać otaczający je świat. Oto kilka najpopularniejszych obecnie rozwiązań do przewożenia dzieci na rowerach.
Foteliki rowerowe
Foteliki rowerowe przeznaczone są dla najmniejszych dzieci – takich, które już pewnie, samodzielnie siedzą i z reguły nie ukończyły dwóch lat. Są dostępne modele fotelików montowanych w miejscu, gdzie znajduje się bagażnik, czyli dziecko siedzi za rodzicem. Kolejny typ fotelików rowerowych, to takie, które montuje się tuż za kierownicą. To rozwiązanie jest dobre, gdy chcemy przewozić mniejsze dziecko, takie które nie skończyło jeszcze roku i nie będzie swoją osobą zasłaniało osobie kierującej rowerem drogi.
Przyczepki rowerowe
Coraz częściej na ulicach można zobaczyć rodziców wożących swoje dzieci w przyczepkach rowerowych. Tutaj też można wyróżnić kilka modeli – są przyczepki obudowane, w których dziecko siedzi w środku i jest zapinane pasami, które zabezpieczają je w razie wypadku. Jednakże z reguły w takiej przyczepce dziecko nie może podziwiać mijanych po drodze widoków. Dla maluchów, które bardzo lubią przyglądać się temu, co się dzieje wokół nich bardziej odpowiednie będą przyczepki otwarte, takie jak chociażby przyczepka rowerowa I-Go Wee-Hoo, która dostępna jest w sklepie www.babymama.pl. Posiada ona również bezpieczne zapięcie pięciopunktowymi pasami, ale z uwagi na brak obudowy pozwala dziecku na swobodne przyglądanie się mijanym po drodze rzeczom i kontakt z pozostałymi uczestnikami wycieczki rowerowej.
Przystawki do rowerów
Przystawki do rowerów są dobrym rozwiązaniem dla starszych dzieci, które już potrafią samodzielnie jeździć na rowerach, jednakże są na tyle małe, że dłuższa podróż mogłaby je zmęczyć. Przystawkę taką doczepia się do roweru, tuż pod siedzeniem osoby dorosłej. Dziecko siedzi na takim rowerku i ma możliwość samodzielnego jechania, a gdy się zmęczy może przestać pedałować i jechać za rodzicem.