zamknij
Zimą skóra odwadnia się prawie dwa razy szybciej niż latem. Trzeba zapewnić jej odpowiednią pielęgnację

Zimą skóra odwadnia się prawie dwa razy szybciej niż latem. Trzeba zapewnić jej odpowiednią pielęgnację

Ze względu na niekorzystne warunki zewnętrzne zimą cera robi się matowa, sucha i szorstka i bez odpowiedniego nawilżenia i odżywienia może się łuszczyć i ściągać. Dlatego sposób pielęgnacji powinien być dostosowany zarówno do kondycji skóry, jak i do pory roku. Najważniejszym zimowym kosmetykiem jest dobry krem. Powinien zawierać substancje łagodzące podrażnienia i pomagające zatrzymać wodę. Warto też postawić na zabiegi rozjaśniające, nawilżające, odżywcze i stymulujące naskórek do odnowy.

Zimą skóra traci wilgoć prawie dwa razy szybciej niż latem, a co za tym idzie – słabną jej naturalne mechanizmy ochronne, zwłaszcza osłona lipidowa. Naskórek staje się zatem szorstki, mało elastyczny i częściej ulega podrażnieniom. Dermatolodzy radzą, by chronić skórę przed mrozem, wiatrem i ostrym słońcem odpowiednimi preparatami pielęgnacyjnymi z filtrami UV. Najważniejszym zimowym kosmetykiem jest dobry krem. Powinien on zawierać substancje pomagające utrzymać wodę w skórze (ceramidy, kwasy tłuszczowe, glicerynę, kwas hialuronowy), łagodzące podrażnienia (alantoinę, aloes, wyciągi z rumianku i owsa) oraz antyoksydanty (witaminę E, olej arganowy, koenzym Q10 i wyciąg z zielonej herbaty).

– Zimą musimy przede wszystkim skórę ochronić, przykryć tak zwaną pierzynką i dlatego nie możemy w tym okresie zapomnieć o jej nawadnianiu. Wilgoć da skórze efekt komfortu i wygładzenia. Dodatkowo przydadzą się również produkty, które pozostawią na jej powierzchni płaszcz ochronny. Wśród tych substancji są oleje roślinne, które nasycają skórę w bardzo cenne kwasy tłuszczowe, lipidy, wygładzają strukturę naskórka i powodują, że skóra jest miękka – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Drobnik, szkoleniowiec KLAPP Cosmetics.

Zmiana pory roku nie zawsze wiąże się z radykalną zmianą kosmetyków. Jeśli na skórze nie ma żadnych niepokojących objawów, zamiast eksperymentować, lepiej pozostać przy sprawdzonych preparatach. Kiedy jednak zewnętrzne czynniki atmosferyczne, a także suche powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach niekorzystnie wpływają na stan cery, trzeba postawić na linie o silniejszym działaniu. W tym okresie dermatolodzy polecają również specjalistyczne zabiegi rozjaśniające, nawilżające, odżywcze, stymulujące naskórek do odnowy i odbudowujące płaszcz hydrolipidowy.

– Pielęgnacja skóry musi być zgodna z rytmem pór roku. Jesień to czas wzmożonych peelingów: oczyszczamy skórę, pozbywamy się przebarwień, które pozostawiło słońce oraz pozbywamy się suchości i szorstkości wynikającej z nadmiaru nasłonecznienia czy też opalania. Z kolei zimą powinniśmy postawić na zabiegi uplastyczniające, po których skóra wygląda na zdrową, lśniącą, miękką, ochronioną, odżywioną i wzmocnioną  – tłumaczy Anna Drobnik.

W żadnym wypadku nie można też lekceważyć dokładnego oczyszczania skóry, ale by zapobiec wysuszeniu lepiej zmienić żel myjący na preparat o konsystencji mleczka lub kremu, z kolei zamiast wody można używać płynu micelarnego, który doskonale zmywa makijaż i usuwa zanieczyszczenia.

– Unikajmy wszystkiego, co nadmiernie odtłuszcza skórę, więc zadbajmy o to, aby w kosmetyku myjącym były naturalne składniki, delikatne i nieodtłuszczające. Zima to czas ochrony. Czas na skwalen, masło Shea, witaminy, oleje roślinne – na przykład olej z krokosza barwierskiego, składniki odbudowujące lipidy. Natomiast jak najmniej wysuszania, ściągania, jak najmniej odwadniania tkanki i złuszczania, by nie zabierać skórze tego, co jest jej naturalną ochroną zimą – podkreśla Anna Drobnik.

Najbardziej narażona na wysuszenie jest skóra warg, przede wszystkim ze względu na to, że nie ma w sobie gruczołów łojowych. Dlatego powinna być zawsze pokryta gęstym nawilżającym błyszczykiem lub balsamem do ust. To umożliwi szybką jej regenerację i zapobiegnie bolesnym pęknięciom.

Anna Drobnik – szkoleniowiec KLAPP Cosmetics

Źródło: NEWSERIA

Photo credit: peasap via Foter.com / CC BY

W sezonie grzewczym zwiększa się liczba dzieci cierpiących z powodu chorób dróg oddechowych. Przyczynia się do tego zanieczyszczenie powietrza

Ferie na stoku z polisą

Skomentuj